Jeśli nie oglądaliście jeszcze Thor: Mroczny świat i nie chcecie psuć sobie zabawy, lepiej nie czytajcie tego newsa. Jest on bowiem mocno związany z całą fazą drugą filmów Marvela, a może nawet i fazą trzecią. Tak twierdzi sam Kevin Feige, prezes Marvel Studios.
[ukryj]Finałową scenę "Thor: Mroczny świat" po pierwszych napisach wyreżyserował James Gunn, bowiem jest ona prologiem do "Guardians of The Galaxy". Pojawia się w nim Benicio Del Toro, który wciela się w Kolekcjonera. Przyjmuje on na przechowanie Etyr od Sif i Volstagga. Jak wyjaśnia Feige, zarówno Etyr jak i Tesserakt są tzw. Klejnotami Nieskończoności. Wiadomo, że Tesserakt odpowiedzialny jest za klejnot przestrzeni. Na swoje odpowiedniki czekają jeszcze klejnoty duszy, czasu, umysłu, rzeczywistości i mocy. Etyr przez swoje moce wydaje się najlepiej pasować do klejnotu rzeczywistości.[/ukryj]
[ukryj]- Na klejnotach nieskończoności skupiać się będzie fabuła "Guardians of the Galaxy", ale wątki te ciągnąc będziemy zarówno w fazie drugiej jak i w fazie trzeciej filmów Marvela - wyjaśnił Feige.[/ukryj]