Proces Siódemki z Chicago to nowa produkcja Netflixa w reżyserii Aarona Sorkina. Film zebrał świetne recenzje wśród krytyków i to właśnie ten tytuł typowany jest jako oscarowy faworyt. W obsadzie filmu znaleźli się Sacha Baron Cohen, Eddie Redmayne, Mark Rylance, Frank Langella, Yahya Abdul-Mateen II, Jeremy Strong oraz Michael Keaton, a dziennikarze chwalą kreacje każdej z tych osób. Netflix podjął więc decyzję, że do nominacji do Oscara w kategoriach drugoplanowych zgłosi wszystkich aktorów. Tym posunięciem Netflix sprawił, że film może otrzymać kilka nominacji do Oscarów. Można się oczywiście martwić, czy zgłoszenie tylu osób nie wpłynie na podział głosów przy wyborze aktorów do oscarowych nominacji. Na plus jednak będzie na pewno działało uznanie krytyków, jakie otrzymali szczególnie Cohen, Abdul-Mateen, Langella oraz Rylance. Mówi się również o tym, że Mark Rylance cieszy się dużą sympatią w środowisku, a co za tym idzie, będzie mógł liczyć na kilka głosów. W tym kontekście warto również dodać, że Yahya Abdul-Mateen i Jeremy Strong byli zwycięzcami tegorocznych Emmy, a Sacha Baron Cohen ma na koncie nominację do Oscara za scenariusz do Borata. Przypomnijmy, że film Proces Siódemki z Chicago skupia się na procesie siedmiu osób, które zostały aresztowane w 1968 roku po protestach w Chicago w trakcie Konwentu Demokratów. Proces Siódemki z Chicago obejrzycie na platformie Netflix.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj