Sprawa o tyle jest poważna, że pozew wyszedł nie od pierwszego lepszego producenta, ale od samego Roberta Kirkmana, twórcy całego komiksowego świata The Walking Dead. Złożył on wspólny pozew razem z innymi najważniejszymi producentami o naruszenie warunków kontraktu. W tej grupie są Glenn Mazzara, Gale Ann Hurd oraz David Alpert. Twierdzą oni, że poprzez korporacyjny podział w relacji pomiędzy AMC Network, a studiem AMC koszty licencji są niższe, niż powinny, a to wpływa na mniejsze zyski dla producentów. Ludzie z AMC zatrzymują dla siebie lwią część zysków. A te według nich powinny być wyższe, bo tak gwarantuje im ich kontrakt, na który AMC się zgodziło. Ich zdaniem AMC nie spełniło zobowiązań wobec ekipy kreatywnej i złamało warunki kontraktu.
- Powodowie i pozostałe talenty za kulisami TWD to ludzie, którzy tworzą, rozwijają, piszą i produkują serial, który osiągnął wielki sukces, ale owoce tego sukcesu nie były dzielone tak, jak powinny - czytamy w pozwie.
Według zachodnich mediów, jeśli sprawa trafi do sądu i AMC przegra, będzie musiała wypłacić kwotę bliską miliarda dolarów. Podobny pozew złożył Frank Darabont w  2013 roku. On stworzył i prowadził serial przez półtora sezonu. Jego współpraca z AMC była bardzo napięta. Tak zareagowało AMC na ten pozew:
- Tego typu pozwy są standardem w rozrywce i mają jeden wspólny czynnik - pojawiają się w obliczu sukcesu. Każde studio, które miało serial odnoszący sukces było celem takiego pozwu, a The Walking Dead jest najpopularniejszym serialem w telewizji pięć lat z rzędu. Dlatego nie jest to dla nas niespodzianką. Bardzo ich szanujemy i doceniamy. Nadal będziemy z nim pracować jak z partnerami, ale będziemy ostro bronić się przed tym oportunistycznym pozwem - czytamy w oświadczeniu prasowym.
8. sezon The Walking Dead zadebiutuje 23 października.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj