Tarantino lubi szokować w swoich filmach - brutalność, wulgarność, ostra przemoc w takich obrazach, jak Inglourious Basterds, Django Unchained czy The Hateful Eight są na porządku dziennym. Wydaje się, że widzowie już się do tego przyzwyczaili. Samemu Tarantino także zdarza się brać udział w kontrowersyjnych akcjach. Wystarczy wspomnieć o niedawnym proteście przeciw brutalności policji w USA, który reżyser mocno poparł, a także pojawił się wśród protestujących. Tym razem, co prawda Tarantino bezpośrednio nie ma nic wspólnego ze sprawą, ale jednak dotyczy ona filmu, który wyprodukuje i pewnie też dlatego zyskała rozgłos. Chodzi mianowicie o ogłoszenie castingu opublikowane na Facebooku przez pewną agencję. Można w nim przeczytać, że do nowego filmu, z którym będzie związany reżyser, poszukuje się... prostytutek. Czytaj także:  Duża ilość zdjęć z planu filmu Free State of Jones Określone są wymagania: rasa kaukaska, naturalne piersi, brwi i włosy, wiek 18-25 lat. Zainteresowane panie miały wysyłać maile ze zdjęciem, wpisując w temacie: "Dziwka". Forma i treść ogłoszenia wywołała oburzenie redaktorki feministycznego bloga Women and Hollywood, która zamieściła na nim screen z facebookowej strony agencji (post szybko został usunięty). Stwierdziła ona, że zaprezentowana w ten sposób oferta jest przykładem seksizmu w Hollywood, szczególnie zwracając uwagę na to, w jaki sposób kazano podpisać kandydatkom maila. Dodała także, że treść ogłoszenia mogła zostać bardziej przemyślana i ujęta inaczej, można było napisać chociażby, że poszukiwane są kobiety pracujące w branży usług seksualnych. O filmie, który będzie produkowany przez Tarantino nie wiadomo nic, poza tym, że ma być westernem reżyserowanym przez kobietę.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj