Sony zdecydowało się pójść ramię w ramię z Microsoftem i w pełni przystosować PS5 do obsługi gier z mijającej generacji. Dzięki temu tylko nieliczne tytuły z PS4 nie odpalą się na nowym sprzęcie, a co za tym idzie, przeskok generacyjny będzie o wiele płynniejszy. Niestety, dotychczas konsola PS5 nie wszystko robiła tak, jak należy – gracze przez omyłkę mogli uruchamiać gry w starszej, nieudoskonalonej wersji. Najświeższa aktualizacja oprogramowania rozwiązuje ten problem. System operacyjny konsoli w końcu jasno da nam do zrozumienia, z którą odsłoną gry mamy do czynienia. PS5 poinformuje nas o próbie odpalenia danego tytułu w wersji na PS4 i zasugeruje zainstalowanie stosownej aktualizacji, jeśli ta będzie dostępna. Nowa funkcja zyska na wartości wraz z upływem kolejnych miesięcy od jej wdrożenia, kiedy szerokie grono deweloperów udostępni ulepszone odsłony swoich produkcji w pełni wykorzystujące potencjał obliczeniowy dziewiątej generacji. Dzięki temu gry, które dziś ogrywamy w ramach wstecznej kompatybilności, w przyszłości na pewno odpalimy w wersji przygotowanej dla PS5. Jedną z pierwszych okazji do masowego przetestowania tego mechanizmu może być premiera Control: Ultimate Edition na PS5. Dziś bez problemu możemy ogrywać ten tytuł na PS5 w wersji na PS4, ale 2 lutego do dystrybucji trafi jej odświeżona odsłona skrojona z myślą o nowym sprzęcie Sony. Na początku roku swój debiut ma mieć także ulepszona odsłona Cyberpunka 2077 wykorzystująca konsolowy ray tracing do poprawy jakości grafiki. W tym miejscu warto zauważyć, że Microsoft rozwiązał ten problem znacznie sprawniej. W ramach programu Smart Delivery konsole Xbox Series X/S automatycznie zainstalują oraz zaktualizują nasze gry do najlepszej dostępnej wersji na daną platformę.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj