Razer stwierdził, że czas stworzyć słuchawki o nieco mniej krzykliwym wyglądzie, za to z porządnym wnętrzem, które zadowolą nie tylko graczy, ale i miłośników dobrej muzyki. Tak powstał bezprzewodowy model Razer Opus z redukcją szumów oraz certyfikatem od THX, który ma być gwarancją idealnego brzmienia. Projektanci tego sprzętu postawili na prostą formę, Razer Opus bardziej przywodzą na myśl słuchawki produkowane przez Philipsa czy Sony, niż gamingowe modele SteelSeries czy Corsaira. Pełne, masywne nauszniki mają skutecznie odciąć nas od świata zewnętrznego, w czym pomoże system aktywnej redukcji szumów. W każdej z muszli zamontowano 40-milimetrowy przetwornik, dwa mikrofony, które odpowiadają za nasłuchiwanie i wytłumianie dźwięków tła oraz piankę z pamięcią kształtu, idealnie dopasowującą się do kształtu ucha. Razer Opus łączą się z zewnętrznymi urządzeniami za pośrednictwem modułu Bluetooth 4.2, a na jednym ładowaniu mają wytrzymać nawet do 25 godzin. Klienci otrzymają w zestawie także futerał do transportowania sprzętu oraz 1,5-metrowy kabel audio. Umożliwi on słuchanie muzyki, kiedy rozładujemy baterię do zera.Zdjęcie: Razer Model ten powinien sprawdzić się zarówno w parze z muzyką, jak i grami odpalanymi za pośrednictwem smartfonów. Niestety, słuchawki mają jedną dość poważną wadę. Razer Opus są dostępne jedynie dla chińskich konsumentów, którzy zapłacą za nie 1799 juanów (ok. 1070 zł). Na razie nie wiadomo, czy trafią do międzynarodowej dystrybucji.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj