Kilka dni temu ukazał się komiks Captain America: Steve Rogers, w którym okazuje się, że Kapitan Ameryka od samego początku był agentem Hydry i realizował jej tajne plany. Komiks wywołał burzę pośród czytelników, a jego autor, Nick Spencer, otrzymywał nawet groźby. Sytuację skomentowali twórcy komiksów i reżyser związani z uniwersum Marvela. Przeczytaj więcej o szokującym komiksie z Kapitanem Ameryką. Pytanie dotyczące Kapitana Ameryki zadano między innymi Stanowi Lee podczas konwentu MegaCon w Orlando. Związany z Marvelem scenarzysta skomentował wydarzenia w następujący sposób:
To strasznie sprytny pomysł. Sam chyba nigdy bym nie wpadł na myśl, by zrobić z niego podwójnego agenta. Pomysł ten rozbudza ciekawość i chęć przeczytania komiksów. Pewnie zrobią z tego film, nie mogę im więc nic zarzucić. To dobry pomysł. Szalony, ale dobry.
Całą wypowiedź Stana Lee można obejrzeć poniżej: No url Kolejną osobą, która zabrała głos w dyskusji na temat nowego oblicza Capa, jest James Gunn - reżyser Guardians of the Galaxy. W mediach społecznościowych stwierdził, że nie jest wielkim fanem tego pomysłu i ma zastrzeżenia odnośnie tego wątku, ale jednocześnie prosił fanów o spokój i niegrożenie Spencerowi śmiercią. W zamian sam otrzymał serię niewyszukanych, obraźliwych oskarżeń i gróźb. Szczegóły można przeczytać tutaj.
James Gunn - Facebook
Po raz kolejny głos zabrał także Tom Brevoort, redaktor wykonawczy w Marvelu. Wcześniej potwierdził, że pokazany w komiksie Kapitan Ameryka to naprawdę on, a nie jego alternatywna wersja lub sobowtór. Teraz zajął się kwestią reakcji fanów i sposobem ich postrzegania fabuły Captain America: Steve Rogers:
Nie każda historia jest dla każdego czytelnika. Niemniej zaskakują mnie takie reakcje - a nie powinny, bo już przynajmniej dwukrotnie robiono podobne rzeczy z tą postacią.
Brevoort zwraca uwagę, że duże znaczenie ma sentyment do tej postaci. Twierdzi, że wiele wiadomości, które otrzymuje, są utrzymane w podobnym tonie, co w przypadku uśmiercenia Kapitana Ameryki w jednej z wcześniejszych historii. Na koniec zwraca uwagę, że interpretacja fanów często jest za daleko posunięta:
W internecie pojawiło się coś na kształt zabawy w głuchy telefon. Ludzie idą następującym torem rozumowania: Kapitan Ameryka należy do Hydry - Kapitan Ameryka jest więc nazistą - Kapitan Ameryka jest antysemitą. A przecież to nieprawda i komiks opowiada o czymś zupełnie innym.
Captain America: Steve Rogers Captain America - plansza / fot. Marvel
Głos w dyskusji zabrał także Ed Brubaker, który w przeszłości tworzył komiksy o Kapitanie Ameryce (Zimowy żołnierz). Z tego powodu fani także w jego kierunku zaczęli kierować pretensje, więc odpowiedział im listem otwartym wyjaśniającym powody, dla których odszedł z Marvela. W opublikowanej wiadomości można m.in, wyczytać, że nadal jest wielkim fanem komiksów superbohaterskich i cieszy go ruch fanowski, ale ma też wrażenie, że za dużo czytelników czuje się wręcz przymuszonych do kupowania komiksów Marvela i DC, a przecież tak nie jest. W zamian wskazuje, że poza tymi dwoma firmami powstaje wiele komiksowych historii, które tworzy stały skład, nie ma rebootów i innych form restartowania opowieści. Często tworzą je autorzy, którzy wyrobili sobie nazwiska w Marvelu i DC, ale doceniają pracę bez narzuconych odgórnie ram.
Ed Brubaker - twitter
Dalej Brubaker pisze, że po dniu, w którym ludzie krytykowali go za komiks, z którym nie miał nic wspólnego, przypomniał sobie jak szczęśliwy jest, że nie jest już częścią tego świata. Ludzie pytają się go często czy wróci do Marvela i myślą, że za rozstaniem stał jakiś poważny problem, a tymczasem autor wskazuje, że przede wszystkim doszło do wypalenia i zmęczenia ciągłym myśleniem o nowych zdarzeniach, rebootach itp.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj