Zanim Zack Snyder przystąpi do nakręcenia drugiej części Armii Umarłych dla Netflixa, w między czasie przygotuje dla tej platformy streamingowej ogromny film science fiction zatytułowany Rebel Moon część 1: Dziecko ognia. Fabuła będzie kręcić się wokół spokojnej kolonii na skraju galaktyki, której zagrażają armie tyrańskiego regenta Balisariusa. Zdesperowani ludzie wyślą młodą kobietę o tajemniczej przeszłości, aby odszukała wojowników z sąsiednich planet, żeby pomóc im się bronić.  Rebel Moon jest inspirowane filmem Siedmiu samurajów. Wciąż trwają prace rozwojowe nad projektem. Wraz z Zackiem Snyderem scenariusz piszą Kurt Johnstad (300) i Shay Hatten (Armia Umarłych). Istnieje możliwość, że w nowej produkcji zobaczymy znajome twarze z jego wcześniejszych filmów. Reżyser chciałby jeszcze raz współpracować ze "swoją aktorską rodziną" o ile nie będą zajęci innymi projektami. Chętnie zatrudniłby Billy'ego Crudupa, który w Lidze Sprawiedliwości zagrał Henry'ego Allena.  Podczas rozmowy z Post-Cred Podcast, filmowiec porównał Rebel Moon do otwierających scen na Kryptonie z filmu Człowieka ze stali.
Początek Człowieka ze stali ma w sobie dość duże elementy science fiction, prawda? Krypton… to jest rodzaj tego, co robimy w Rebel Moon, ale na największych sterydach, jakie mogę mu dać. To co najbardziej interesuje mnie w tej produkcji to stworzenie romantycznego filmu science-fiction na skalę, która jest tak duża, jak to tylko możliwe.
Nie podano kiedy ruszą prace na planie zdjęciowym tego blockbustera.   
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj