Bong Joon-ho, którego ostatni film Parasite okazał się wielkim zwycięzcą gali rozdania Oscarów 2020 roku, intensywnie spędził ostatnie miesiące pracując nad kolejnymi projektami. Twórca był gościem odcinka podcastu The Director's Cut, w którym rozmawiał z Rianem Johnsonem o swoim kolejnych filmach.
Stwierdził, że w ostatnim czasie czuł się jakby jego mózg był podzielony na pół, ponieważ pisał dwa scenariusze, jeden do produkcji w języku koreańskim, drugi do anglojęzycznej. Zdradził, że jeden ze skryptów jest już gotowy. Nie wyjawił jednak, o który konkretnie chodzi.
W 2019 roku w rozmowie z Variety reżyser zdradził pewne szczegóły tych dwóch filmów. Powiedział, że nie są to duże projekty, raczej pokroju Parasite. Akcja koreańskiej produkcji toczy się w Seulu i zawiera w sobie elementy horroru i kina akcji. Natomiast anglojęzyczny projekt to dramat inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, które miały miejsce w 2016 roku.