RoboCop to postać kultowa dla światowej popkultury oraz dla miasta Detroit, którego strzegł w filmach przed wszelkiej maści przestępcami. Podobno pewien mieszkaniec Detroit powiedział burmistrzowi miasta, Dave'owi Bingowi, że potrzebują posągu RoboCopa jako symbolu miasta. Do realizacji projektu przystąpili Brandon Walley i Jerry Paffendorf, którzy zebrali 17 tysięcy dolarów na realizacje posągu w zaledwie trzy dni. To było w 2011 roku. Szybko okazało się, że to dzieło kosztuje znacznie więcej niż zakładano. Mimo sporych przeszkód finansowych, a nawet zdrowotnych (Giorgio Gikas, który dołączył do projektu musiał walczyć z chorobą nowotworową) w końcu udało się ukończyć posąg. Jego zdjęcie możecie obejrzeć poniżej. https://twitter.com/RaminNasibov/status/1364659813679058949 Mimo zakończenia pracy nad posągiem policjanta-cyborga okazało się, że nie będzie on mógł stanąć w Michigan Science Center według pierwotnego planu. Pandemia spowodowała, że ośrodek musi wykorzystać swoje zasoby dla uczniów i rodzin stanu Michigan. Projekt poszukuje nowego domu. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj