Sylvester Stallone wyraził żal, że nie zachował postaci Apollo Creeda w serii Rocky na dłużej.
Seria
Rocky pełna jest nietuzinkowych postaci. Jedną z nich był na pewno Apollo Creed. W pierwszych dwóch częściach zaciekły przeciwnik Rocky'ego, w trzeciej odsłonie już jego przyjaciel, który pozwolił mu wrócić na ring. Wszyscy fani serii wiedzą jednak, że Apollo zginął w czwartej części franczyzy w starciu na ringu z Ivanem Drago. Teraz
Sylvester Stallone, który wyreżyserował film
Rocky IV i napisał do niego scenariusz, wyraził żal, że postanowił uśmiercić Creeda i nie zostawił go w serii na dłużej. Aktor zrobił to w opisie pod zdjęciem na Instagramie, w którym złożył życzenia urodzinowe Carlowi Weathersowi, odtwórcy roli Apollo.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h