Mickey Rourke i Jason Statham dołączyli do 50 Cent'a i Sama Rileya w obsadzie thrilleru akcji "13". Film będzie remakiem obrazu "13 Tzameti" z 2006 roku. Co ciekawe reżyserem francuskiego orginału i jego nowej, anglojęzycznej wersji jest ten sam reżyser, Gela Babluani. "13 Tzameti" został nagrodzony Nagrodą Specjalną Jury na Festiwalu w Sundance. Remake powstanie na zlecenie studia Paramount Vantage, a zdjęcia rozpoczną się 17 listopada w okolicach Nowego Jorku.
Fabuła orginału opowiadała o naiwnym chłopaku z imigranckiej rodziny zarabiającym na życie naprawianiem dachów. Przypadek sprawił, że stał się świadkiem morderstwa gangstera. Upatrując w tym szansy na odmianę swego losu wyruszył do Paryża i podał się za zmarłego. Nie wiedział, że przyjdzie mu uczestniczyć w morderczej grze...
Obsada remaku prezentuje się świetnie, z jednym, dużym wyjątkiem. Mickey Rourke i Jason Statham to świetni aktorzy, ten drugi jest nawet jednym z moich ulubionych. Ale kto udzieli mi odpowiedzi na pytanie "Co w tym wszystkim robi James Curtis - aktorskie dno?!".