Kilka rozwiązań technicznych, które zdecydowanie można uznać za przestarzałe, nadal znajduje szerokie zastosowanie w Japonii będącej dla nas przecież niejako synonimem nowoczesności. Być może niektórzy czytelnicy pamiętają jeszcze, że mieliśmy być „drugą Japonią”. Płyty kompaktowe, faksy, pieczątki oraz inne archaiczne technologie pozostają częścią wielu japońskich procedur rządowych, ale minister cyfryzacji tego kraju wypowiedział teraz „wojnę” jednej z najbardziej kultowych: dyskietkom. Japoński minister cyfryzacji napisał na Twitterze, że dyskietki, płyty CD, a nawet mini-dyskietki są nadal wymagane w około 1900 procedurach rządowych, w których podmioty gospodarcze składają za ich pomocą wnioski i inne formularze. Minister zamierza wprowadzić te procedury w nowoczesną erę (lub XXI wiek), umożliwiając ich wykonywanie online. https://twitter.com/konotaromp/status/1564767072554745856 „Będziemy szybko rewidować te praktyki” – powiedział Kono na wtorkowej konferencji prasowej (via Bloomberg). Dodał, że premier Fumio Kishida zaoferował swoje pełne wsparcie. „Gdzie w dzisiejszych czasach można nawet kupić dyskietkę?” – zapytał. Japońska rządowa grupa zadaniowa ds. cyfryzacji podaje, że szersze przyjęcie nowoczesnych technologii, takich jak przechowywanie danych w chmurze w ramach biurokracji, jest spowalniane przez przeszkody prawne. Planuje ogłosić ulepszenia i aktualizacje systemów do końca roku. Wiele przestarzałych technologii jest nadal używanych w Japonii. Faksy, używane do niedawna przez urzędy wielu krajów, wciąż można znaleźć w wielu japońskich biurach rządowych. „Szukam możliwości pozbycia się faksów i nadal planuję to zrobić” – powiedział Kono. Dyskietki były kiedyś standardowym formatem zapisu oprogramowania komputerowego. Istniało kilka wersji, w tym ośmiocalowa (80 KB), która została po raz pierwszy użyta w 1967 r. oraz 5,25-calowa (360 KB przy dwustronnym zapisie), która była popularna na początku lat 80-tych. Jednak większość ludzi kojarzy je z bardziej sztywną 3,5-calową dyskietką, nazwaną floppy od znajdującego się wewnątrz miękkiego okręgu z folii magnetycznej, na której zapisywane były dane.
fot. Wikipedia
Młodsi użytkownicy często kojarzą dyskietki wyłącznie z ikonką zapisu danych, ale nawet starsi użytkownicy raczej nie mieli w ciągu ostatniej dekady za często z nimi do czynienia. Co innego wojsko czy korporacje – 8-calowe dyskietki do niedawna były używane w amerykańskich systemach broni jądrowej, Pentagon przeniósł się na dyski SSD dopiero w 2019 roku. Firma Boeing jeszcze w 2020 roku nadal używała klasycznych 3,5-calowych dyskietek do aktualizacji oprogramowania w niektórych samolotach Boeing 747. Choć w tym ostatnim przypadku to nic specjalnie dziwnego, skoro popularne Jumbo Jety latają już od ponad pół wieku.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj