Joss Whedon potwierdził, że zdjęcia rozpoczynają się we wtorek w Los Angeles. - Ten serial będzie większy niż przeciętna produkcja policyjna. Całość opierać się będzie na ludziach "z peryferii". To serial o ludziach na granicy wielkich przygód. Ważne jest to, że poza wielkością produkcji, znaczenie mają też szczegóły. To serial o ludziach, którzy nie mają super mocy. Pojawią się pewni ludzie z mocami, będą też odpowiednie efekty, ale "S.H.I.E.L.D." to przede wszystkim widowisko science-fiction z odpowiednią fabułą - wszystko jednak utrzymane zostanie na ludzkim, odpowiednio "małym" poziomie - powiedział współscenarzysta i twórca produkcji stacji ABC.
Równie ciekawą informację podał w rozmowie z dziennikarzami Paul Lee, który zapytany został, jak bardzo serial zostanie wpasowany w uniwersum Marvela. - Bez dwóch zdań "S.H.I.E.L.D." należy do uniwersum Marvela. Co więcej, fabuła umiejscowiona jest po bitwie o Nowy Jork w "The Avengers" - zdradził szef stacji ABC. Można będzie więc już w pilotowym odcinku szukać odniesień do filmu. Pytanie tylko, jak twórcy wytłumaczą angaż Clarka Gregga?