Nadchodzący film komiksowy Black Panther to pierwsza solowa historia o T'Challi, władcy Wakandy, który broni swojej krainy przed poważnym zagrożeniem. Film zadebiutuje dopiero w połowie lutego, jednak w sieci już teraz pojawiły się opinie krytyków, którzy mieli okazję go obejrzeć. Reakcje są niezwykle pozytywne, co może świadczyć o kolejnym hicie Marvela. Krytycy doceniają w zasadzie wszystko - reżyserię Ryan Coogler, soudtrack Kendricka Lamara, zdjęcia Rachel Morrison a także samą grę aktorską - szczególnie Michael B. Jordan, który gra Killmongera oraz Letitia Wright, grającej postać Shuri. Zdaniem wielu Killmonger wyrasta na jednego z najlepszych antagonistów jakich pamięta całe MCU. Widzowie zwracają również uwagę na emocjonalną głębię i wyczuwalnego afrykańskiego ducha oraz fakt, że to ten rodzaj filmu, który najlepiej ogląda się w dużym gronie - wywoła mnóstwo wrażeń i niejednokrotnie zachwyci. Ich zdaniem, mamy tu do czynienia z historią o sile rodziny, walce o własne przekonania, a także produkcją, w której kobiety dochodzą do głosu i kradną całe show. Czarna Pantera jest opisywana jako film mający swoją własną tożsamość, historię i muzykę, będący w dodatku pierwszym tak upolitycznionym filmem Marvela. Widzowie podkreślają, że gdy już się zacznie oglądać, nie chce się przestawać. Akcja jest solidna, cała historia inteligentna, a bohaterowie wyraziści i stanowiący przekrój przeróżnych osobowości i mających silne motywacje. Początek może być trochę powolny i koniec końców więcej tu dramatu niż akcji bieżącej, jednak zdaniem krytyków nie jest to minus. Reakcje na film można znaleźć na Twitterze, pod hashtagiem #BlackPanter, a także tutaj. Tymczasem zobaczcie nowy plakat oraz klip zza kulis widowiska:
fot. Marvel
+47 więcej
Premiera 14 lutego 2018 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj