"Spider-Man 3" to ostatni film o Pajączku w reżyserii Sama Raimiego, który choć zebrał sporo wpływów w kinach, był także bardzo krytykowany (prawdopodobnie nawet bardziej niż Niesamowity Spider-Man 2). Sam Raimi niedawno wystąpił w podcaście portalu Nerdist, gdzie rozmawiał z Chrisem Hardwickiem i spółką. Reżyser wyjawia, że nie wierzył w te postacie, co też nie dało się ukryć. Uważa, że gdy nie wierzy się w coś, realizowanie tego jest złe. Jego zdaniem pogrążyło ich podniesienie stawki dla Spider-Mana, ponieważ powinien skupić się na postaciach i relacjach, by wówczas naturalnie to się rozwinęło. Otwarcie przyznaje, że jego film był tragiczny, bo zrealizował złą historię w zły sposób. Czytaj także: Spider-Man po japońsku Źródło: ComicBookMovie.com / Zdjęcie główne: materiały prasowe
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj