Wraz z debiutem dziewiątej generacji konsol nośniki SSD wyrosły na branżowy standard. Choć wśród pecetowców pamięci tego typu zyskiwały na popularności od lat, dopiero teraz posiadanie SDD może okazać się niezbędne, jeśli zechcemy w pełni nacieszyć się najnowszymi produkcjami. Pierwsi deweloperzy zaczęli już wspominać o tych nośnikach w tabelach z wymaganiami technologicznymi, rekomendują je m.in. twórcy Cyberpunka 2077 czy World of Warcraft: Shadowlands. Z biegiem lat z pewnością dołączą do nich kolejni deweloperzy. W odpowiedzi na wzrost zainteresowania tą technologią Samsung postanowił odświeżyć jeden ze swoich sztandarowych produktów z tej kategorii. Firma zapowiedziała wypuszczenie nośników SSD 870 Evo, które zastąpią model 860 Evo z 2018 roku. Nowa linia produktowa ma połączyć w sobie wysoką wydajność z zadowalającą ceną. Choć pamięci wciąż będą komunikować się z komputerem za pośrednictwem złącza SATA III, zaoferują o ok. 38% wzrost prędkości odczytu oraz ok. 30% wzrost ogólnej wydajności w porównaniu do 860 Evo. Nowy nośnik pojawi się w sprzedaży w pięciu wersjach pojemnościowych: 256 GB, 500 GB, 1 TB, 2 TB oraz 4 TB. Pomimo zwiększenia wydajności względem swojego poprzednika, koszt zakupu odświeżonych modeli będzie zbliżony do ich poprzedników – Samsung ustalił rekomendowaną cenę 870 Evo na 329 zł. Na koniec warto jednak wspomnieć, że pomimo zwiększenia wydajności pamięci 870 Evo nie będą przesyłać danych równie sprawnie co SSD montowane w konsolach PS5 czy Xbox Series X. Ramy maksymalnej przepustowości ogranicza bowiem interfejs SATA III. Do bezpośredniej rywalizacji z konsolowymi nośnikami mogą stanąć pamięci instalowane za pośrednictwem złącza M.2, ale za te zapłacimy więcej niż za 870 Evo w wersji SATA.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj