Od czasu do czasu ludzie krzyczą na nas za to, że wymyśliliśmy te wszystkie homoseksualne postacie, których nie było w komiksach, a potem pytaliśmy: "Czy czytałeś komiksy?". A oni mówili, że nie. A my mówiliśmy: "W komiksach byli gejami". A oni mówili: "Jesteście po prostu woke i nikt nie będzie oglądać waszego okropnego serialu". A potem byliśmy numerem 1. na świecie przez cztery tygodnie. A oni mówili: "To wszystko boty! Nienawidzimy was. Jesteście woke". To dziwna głupota. Ci narzekający nie lubią gejów, nie lubią czarnych ludzi i nie lubią kobiet. A jeśli spojrzysz na ich profile to nie lubią szczepionek, nie lubią Demokratów i nie są zwolennikami głosowania.
Choć słowo "woke" odnosi się do świadomego i aktywnego zwracania uwagi na ważne fakty i problemy społeczne to w tym wypadku hejterzy używają go do krytykowania serialu, zarzucając mu zbyt skrajne podejście do walki o sprawiedliwość społeczną i rasową.
Gaiman nieustannie wspiera wybór obsady serialu. Twierdzi, że postać czarnoskórej Śmierci lub niebinarnego Pożądania mają całkowity sens w serii. W komiksie Śmierć, podobnie jak Sen, dla każdego człowieka przybiera inny wizerunek, dlatego może różnie wyglądać. Z kolei rodzeństwo Nieskończonych nazywało Pożądanie bratem, a innym razem siostrą.
Tak jak wskazał pisarz, Sandman wskoczył na 1. miejsce w rankingu najpopularniejszych seriali anglojęzycznych na Netflixie po zaledwie trzech dniach od premiery. W miesiąc zgromadził ponad 393,14 milionów obejrzanych godzin na całym świecie. Pomimo rasistowskiej i homofobicznej reakcji na wybór obsady przez niektórych ludzi, wielu innych widzów chwaliło Sandmana za to, że jest tak otwarty na różnorodność.
Sandman - najpotężniejsze postacie
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj