Saturday Night Live zaprezentowało swój drugi nagrany zdalnie odcinek, w którym wystąpił Brad Pitt. Zdobywca Oscara pojawił się jako dr Anthony Fauci, dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych, doradca Białego Domu. Przypomnijmy, że w USA trwa medialna burza po tym, jak Donald Trump zasugerował, że wstrzykiwanie środków do dezynfekcji może pomóc w walce z koronawirusem. W czasie pandemii covid-19 Fauci musi prostować absurdalne zalecenia prezydenta. Fauci-Pitt próbował wyjaśnić niektóre komentarze Trumpa ws. koronawirusa. Prezydent między innymi wspomniał, że szczepionka ma pojawić się szybko.
Relatywnie szybko to interesująca fraza. Relatywnie szybko w świetle historii Ziemi? Jasne, szczepionka będzie wtedy bardzo szybko. Ale gdy mówisz twojemu przyjacielowi, że skończysz coś niedługo, a to "niedługo" trwa półtora roku, to twój przyjaciel ma prawo być wkurzony.
Na wypowiedź dotyczącą użycia środków dezynfekujących jako leków Pitt-wirusolog po prostu zaniemówił. Następnie odwołał się do plotek o tym, że Trump zamierza go zwolnić - zapewnił, że nadal będzie przekazywał fakty tym, którzy zechcą go wysłuchać. Na koniec aktor zdjął perukę i już na poważnie podziękował doktorowi Fauciemu za spokój i klarowność wypowiedzi w tym stresującym czasie. Złożył też hołd służbie zdrowia, lekarzom, pielęgniarkom i ratownikom medycznym. Wystąpienie Pitta zobaczycie tutaj:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj