Na świecie jest już kilka atrakcji wykorzystujących VR do zintensyfikowania doznań. Warto tu wymienić m.in. kolejki górskie od Six Flags Entertainment Corporation, w których jeździmy z goglami Gear VR, dzięki których zwykła przejażdżka zamienia się w szaloną pogoń w wirtualnym kosmosie. To jednak tylko prosta zabawa w porównaniu do tego, co zaprojektowali twórcy Tom Clancy's Jack Ryan. Aby wypromować nadchodzący serial ekipa zbudowała na Comic-Conie gigantyczne doświadczenie VR. W Jack Ryan’s Comic-Con VR Park każdy może poczuć się jak bohater filmu akcji. W przeciwieństwie do tradycyjnych gier VR, tu nie jesteśmy ograniczeni wyłącznie do jednego pomieszczenia. Zabawa rozgrywa się na obszarze o powierzchni ok. 5500 metrów kwadratowych. Co więcej, uczestnicy biegają z goglami Oculus Rift na głowie oraz wydajnym komputerem w plecaku, dzięki czemu żadne kable nie plączą im się pod nogami i mogą w pełni zanurzyć się w wirtualnym świecie. Aby precyzyjnie lokalizować położenie graczy, organizatorzy zmodyfikowali gogle Oculusa i wykorzystali urządzenia do śledzenia położenia dłoni oraz stóp. Zabawa nie odbywa się także na pustej przestrzeni. Na terenie parku umiejscowiono najróżniejsze obiekty, których położenie perfekcyjnie przełożono na świat prezentowany za pośrednictwem gogli. Takie rozwiązanie pozwoliło nie tylko zobaczyć, ale i poczuć wyświetlane przedmioty. Gracze mogą kryć się za skrzyniami, balansują na wąskich deskach, zjeżdżają na linach i prowadzą samochód, a przy okazji zabijają wrogów, którzy nawiną się pod celownik. Jack Ryan’s Comic-Con VR Park nie jest kolejnym typowym doświadczeniem VR, to prawdziwy pokaz potencjału drzemiącego w wirtualnej rzeczywistości. W domowych warunkach nigdy nie będziemy w stanie grać w tak immmersyjne tytuły, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie atrakcje upowszechniły się w ramach usługi. Skoro ludzie chętnie płacą za gokarty, laser tagi, paintballa czy parki linowe, zapłacą również za możliwość wcielenia się w ulubionego bohatera z serialu, filmu, gry czy książki. Zwłaszcza jeśli tym bohaterem będzie nasz skarb narodowy, niejaki Geralt z Rivii, prawda?
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj