Producenci Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. słusznie zauważyli, że tworzenie serialu w uniwersum Marvela sprawia, że burza, która się tworzy w mediach społecznościowych, jest nie do ogarnięcia. - Nigdy nie było to naszym planem, ale tak dzieje się zawsze przy produkcjach Marvela. Jest to poza naszą kontrolą - powiedział Whedon. - To dla nas świetna zabawa i jednocześnie ogromna presja. To ogromny projekt rozwijający uniwersum, które jest kochane i uwielbiane, ma też wielką historię - dodała Tancharoen.
Jednym z podstawowych założeń przy tworzeniu Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. była wysokość budżetu. W jaki sposób przenieść do telewizji uniwersum Marvela, by poziomem nie odstępowało od filmowych odpowiedników? - To wyzwanie. Dzięki serialowi możemy opowiedzieć więcej historii, rozwijać uniwersum w wielu kierunkach. Bazujemy na ludziach, którzy nie mają supermocy, ale są bardzo utalentowani. Mają umiejętności dzięki którym potrafią przeżyć w nietypowym świecie. W filmach jest mnóstwo postaci z supermocami, ale w serialu planujemy się skupić na ludzkim aspekcie tego uniwersum. Wchodzimy do tego świata po wielkiej bitwie o Nowy Jork w "The Avengers". Ludzie też ją w jakiś sposób przeżyli, widzieli obcych, którzy przylecieli prosto z nieba. Świat się zmienił. Jak to jest - żyć w świecie superbohaterów i jednocześnie nie posiadać żadnych mocy? - powiedział Whedon.
Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. będzie serialem, który połączy pojedyncze wątki z ciągłą fabułą. - Tworzymy ciekawy balans pomiędzy tymi typami opowiadania historii. Jest to coś w stylu tego, co Joss Whedon robił z Buffy i Angelem. Każdy odcinek ma opowiadać o czymś innym, ale główna oś fabularna cały czas będzie się rozwijać - wytłumaczyła Tancharoen.
Kolejnym problemem przy tworzeniu Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. było zachowanie balansu fabularnego tak, by historia zainteresowała zarówno osoby, które znają uniwersum Marvela, a też tych, którzy nigdy nie mieli z nim styczności. - Naprawdę nie musisz być fanem Marvela, by oglądać nasz serial. Na pewno ci się spodoba. To w końcu był nasz cel. Poza tym - to serial Jossa Whedona. On w najlepszy sposób potrafi emocjonalne momenty pokazywać w ekstremalny sposób. Nasze podejście cały czas jest takie samo - robimy coś, co nam się podoba, osobiście i wierzymy, że dzięki temu zainteresuje też widzów.
Producenci poinformowali również, że w serialu pojawią się bohaterowie ubrani w kostiumy. Nigdy podczas pisania scenariuszy nie jest to wykluczane. Ponadto Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. ma być serialem w nieco szpiegowskim stylu. - Dużo rozmawialiśmy o "Alias", bo on chyba najlepiej ukazywał działalność szpiegów. Jeff Bell z naszej ekipy pracował przy tym serialu, więc nie trudno było odnaleźć powiązania. Ważne, by wszystko co tworzymy było zabawne, emocjonalne, pełne humoru i akcji - to jest właśnie marka Marvela - dodał Whedon.
Producenci poinformowali również, że celowo wprowadzili do scenariusza pilotowego odcinka postać Skye, którą gra Chloe Bennet. Jest to bowiem dziewczyna z zewnątrz. Scenarzyści skorzystali z niej, by z jej perspektywy wprowadzić widzów w nowy świat. Potwierdzili też, że aktorzy na plan zdjęciowy wrócili w środę, kiedy to rozpoczęły się zdjęcia do drugiego odcinka. Premiera Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. zaplanowana jest na 24 września.