Shadow Warrior 2 na platformie PC zadebiutuje już za 2 dni i jak się okazuje, gra polskiego studnia nie będzie korzystała z wzbudzającego wiele kontrowersji DRM firmy Denuvo. Twórcy wyjaśnili, dlaczego nie chcą tego zabezpieczenia, które porównują do ostrzeżeń, jakie FBI umieszcza przy oryginalnych kopiach filmów. Czytaj także: Mafia III: Czarnoskóry mafioso – recenzja gry Jeden z graczy na forum Steam gry zapytał twórców o Denuvo. W odpowiedzi przeczytał, że Flying Wild Hog w żaden sposób nie popiera piractwa i  studio odpowiedzialne za grę nie zamierza przeznaczać dodatkowych środków finansowych na to zabezpieczenie, które i tak ostatecznie nie będzie wystarczająco skuteczne. Ponadto twórcy Shadow Warrior 2 obawiają się, że Denuvo może wpłynąć na jakość produktu przez co ucierpią wszyscy ci gracze, którzy nabyli grę legalnie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj