Sharon Stone o byłym szefie Sony: "Wyjął swojego penisa tuż przed moją twarzą"
Sharon Stone wspomina, że była tego dnia bardzo podekscytowana – wreszcie miała szansę spotkać się z samym szefem Sony. Włożyła nawet specjalny kostium na tę okazję. Gdy siedziała już na kanapie w gabinecie, mężczyzna powiedział:Och, to prawda, co wszyscy o tobie mówili: jesteś naprawdę wspaniała. Od dawna nie widzieliśmy kogoś takiego jak ty. Wszyscy o tobie mówią. Spójrz tylko: jesteś taka elokwentna, mądra i piękna, nie wspominając o tych włosach.
Sharon kontynuowała opowieść:
Następnie podszedł do mnie, stanął tuż przede mną i powiedział: "Ale najpierw..." – po czym wyciągnął swojego penisa tuż przed moją twarzą. Byłam wtedy bardzo młoda i wesoła, więc zaczęłam się śmiać; śmiać i płakać jednocześnie. Wpadłam w histerię. Nie mogłam przestać, więc nie wiedział, co zrobić. W końcu go schował i przeszedł przez drzwi znajdujące się za biurkiem, więc uznałam, że odszedł, ale nadal nie wiedziałam, jak się zachować. Siedziałam tam w histerii, aż w końcu przyszła do mnie jego sekretarka i wyprowadziła mnie z gabinetu. To była jedna z wielu dziwnych sytuacji w mojej karierze.
Aktorka powiedziała, że zawsze przyjmie przeprosiny. Jednak dla tych, którzy się na nie nie zdobyli, ma radę – niech lepiej nigdy nie siadają obok niej, bo wtedy wstanie i publicznie im to powie. Dodała, że często chodziła na seanse, na których było wolne miejsce obok niej, ale mężczyźni, którzy mieli coś na sumieniu i nie poprosili jej o wybaczenie, i tak siadali na schodach.
Sharon Stone nie wyjawiła nazwiska mężczyzny, o którym opowiedziała. Prestiżowy portal Variety poprosił Sony Pictures o komentarz, jednak w dniu pisania tego artykułu nie dostał odpowiedzi.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj