Wszelkie tego typu doniesienia należy brać z przymrużeniem oka, zwłaszcza jeśli dotyczą tak sprawnie funkcjonującej machiny jaką jest Marvel Studios. To jednak nie oznacza, że gorszy serial nie może się przytrafić i zawsze istnieje ryzyko, że specyfika serialu doprowadziła do powstania klapy.
Już w marcu 2022 roku podawaliśmy dalej informacje opublikowane przez Jeffa Sneidera, byłego dziennikarza Variety i Collidera, który twierdził, że doszły go słuchy o problemach z Mecenas She-Hulk, które wywołują niepokój wśród głównych producentów Marvel Studios. Plotka przekazywana była też przez inne portale - The Direct i ComicBookMovie.com.
Teraz otrzymaliśmy nowe doniesienia, tym razem od byłego redaktora naczelnego The Hollywood Reporter, Matthew Belloniego, który również słyszał, że na planie produkcji panował "bałagan". Dodał też, że rola Marka Ruffalo w serialu jest niewielka, ale ma być obecny w materiałach promujących serial, aby zwiększyć zainteresowanie. Oczywiście wciąż należy traktować te informacje z dystansem i nawet jeśli produkcja faktycznie była w "rozsypce", wciąż nie musi to oznaczać powstania złego serialu. Warto jednak śledzić tę sytuację, bo nie jest to częste w przypadku produkcji MCU.
W obsadzie są Tatiana Maslany w roli głównej, Jameela Jamil, Anais Almonte, Renée Elise Goldsberry, Ginger Gonzaga oraz Tim Roth powracający jako Abomination. Brytyjski oddział Disneya ujawnił prawdopodobnie datę premiery, podając 17 sierpnia 2022 roku. Nie została ona jednak jeszcze potwierdzona przez Marvela.