Inwazja na Ukrainę bardzo nas martwi. Od wielu lat zdajemy sobie sprawę z trwającej we wschodniej części Ukrainy eskalacji politycznej i militarnej, która przykuła uwagę międzynarodową podczas aneksji Krymu w 2014 roku. Jednak jesteśmy świadomi, że obecne wydarzenia i codzienny wzrost napięcia mają wpływ na życie i zdrowie filmowców, na morale i pracę twórczą. W imieniu społeczności liczącej ponad 4200 członków oraz Zarządu Europejskiej Akademii Filmowej wyrażamy solidarność ze wszystkimi Ukraińcami, w tym 61 członkami naszej Akademii. (...) Pozostajemy czujni i będziemy w kontakcie z naszymi ukraińskimi członkami oraz z krajami sąsiednimi, a także będziemy wspierać wszystkich poszkodowanych w najlepszy możliwy sposób.
Treść listu wywołała oburzenie u Siergieja Łoznicy, twórcy takich filmów jak We mgle, Donbas oraz Łagodna. Uznał stanowisko Akademii za zbyt łagodne.
Jaki wstydliwy tekst wygenerowała Europejska Akademia Filmowa! „Inwazja na Ukrainę bardzo nas martwi”. Kiedy wiosną 2014 roku aresztowano Ołeha Sencowa, napisaliście do władz rosyjskich, prosząc o „uważne i uczciwe rozważenie tej sprawy”. Czy to naprawdę możliwe, że po 8 latach wojny nadal pozostajecie ślepi i nadal bełkoczecie o tym, że „codzienny wzrost napięcia ma wpływ na życie i zdrowie, morale i twórczą pracę filmowców. - stwierdził reżyser z Ukrainy.
W swoim komentarzu dodał, że opuszcza szeregi Akademii.
Nie potrzebujecie „być czujnym i pozostawać ze mną w kontakcie”, bardzo dziękuję! Lepiej „pozostańcie w kontakcie” z własnym sumieniem.
EFA poinformowała, że rosyjskie filmy zostaną wykluczone z tegorocznych Europejskich Nagród Filmowych w grudniu, a organizacja wspiera każdy rodzaj bojkotu. W nowym oświadczeniu wyrażono żal, przyznając, że "reakcja powinna nastąpić we wcześniejszym momencie w ostatnich dniach". Dodano także, że za kulisami zbierano fundusze na programy wsparcia.
Akademia zdecydowanie potępia wojnę rozpoczętą przez Rosję – należy uszanować suwerenność i terytorium Ukrainy. Działania Putina są okropne i całkowicie nie do przyjęcia i zdecydowanie je potępiamy – czytamy w nowym oświadczeniu EFA.
Rosyjskie filmy wycofane zostały też z dwóch innych festiwali. Glasgow Film Festival wycofał ze swojego programu na rok 2022 dwa rosyjskie: No Looking Back w reżyserii Kirilla Sokołowa oraz The Execution autorstwa Lado Kvataniy. Podobny ruch wykonuje Stockholm Film Festival. W programie listopadowego wydarzenia zabraknie filmów powstałych w Rosji.
Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj