Wczorajszego dnia PlayStation Network, Xbox Live oraz Battle.net przestały funkcjonować. Jak się okazało usługi te stały się obiektem ataków hakerskiej grupy Lizard Squad, która definitywne na kilkanaście godzin zablokowała działania serwisów, przez co jakiekolwiek granie po sieci było niemożliwe. Atak wymierzony był także w szefa Sony Online Entertainment, Johna Smedleya.
Zobacz także: Comedy Central padło ofiarą hakera
Ta sama grupa poinformowała władze American Airlines, że na pokładzie lotu 362 z Dallas znajduje się ładunek wybuchowy. W swej informacji do linii lotniczych Lizard Squad przekazała, że chodzi o ten samolot, w którym znajduje się John Smedley, szef SOE. Raczej przypadku w tym nie ma. Samej bomby też.
Sony, które najdłużej było atakowane DDoS, uspokaja graczy i zapewnia, że żadne dane oraz informacje prywatne nie zostały wykradzione.