Ciężko doszukać się pozytywów we wczorajszych emisjach seriali w amerykańskiej TV. Praktycznie każdy zanotował spadek widzów, a niektóre produkcje zbliżają się do tragicznego poziomu. Prosty przykład - "FlashForward", kolejny odcinek i spadek o 22% do poziomu zaledwie 5.07 mln (1.4). Nie inaczej było z pozostałymi serialami ABC emitowanymi w czwartek. "Grey's Anatomy" co prawda było najchętniej oglądane przez widzów w wieku 18-49 o godzinie 9:00 PM, ale wynik 9.75 mln (3.5) jest najsłabszym w historii serialu. Podobnie "Private Practice", które oglądało wczoraj 7.83 mln (2.7) widzów.
Po ponad 2-miesięcznej przerwie wróciły seriale FOXa. "Bones" z wynikiem 8.44 mln (2.4), a "Fringe" - 5.97 mln (2.2). Dobrze, że trzeci sezon jes już pewny, bo przy takich wynikach stacja wciąż mogłaby się wahać.
"The Mentalist" i "CSI: Las Vegas" jednorazowo zamieniły miejsca w prime time. Emitowane o 9:00 PM przygody Patricka Jane'a oglądało 13.93 mln (2.8), a "CSI" - 13.21 mln (2.8) widzów.
Wyniki wczorajszego prime time uzupełniają pozycje The CW. "The Vampire Diaries" zgromadziło widownię na poziomie 2.80 mln (1.3), a "Supernatural" - 2.39 mln (1.1). Dodajmy na koniec, że "The Vampire Diaries" było emitowane w tym samym czasie co "FlashForward". Oglądalność obu pozycji w przedziale wiekowym 18-49 była bardzo zbliżona i nikt nie będzie zdziwiony, jeśli za tydzień współczynniki będą już identyczne. A to będzie świadczyć o kompletnej porażce serialu ABC.