Raport finansowy Nintendo z ostatniego kwartału rozliczeniowego wykazał, że po konsolę Switch sięgnęło 4,73 miliona nowych użytkowników. Wynik ten robi szczególne wrażenie, kiedy uświadomimy sobie, że wzrost jest blisko dwukrotnie wyższy niż zakładały prognozy japońskiej korporacji. Analitycy Nintendo nie doszacowali także rocznej sprzedaży Switcha. W analizowanym okresie konsola trafiła do 28,83 miliona odbiorców, notując 37-procentowy wzrost sprzedaży względem 2020 roku. Dziś z przenośnej konsoli Japończyków korzysta już 84,59 miliona odbiorców, co oznacza, że Switch pobił wynik wypracowany przez Game Boya Advance. Jeśli firmie uda się utrzymać tak wysoką dynamikę, za rok ich nowa konsola może prześcignąć Wii, które trafiła do 101,63 miliona klientów. I nie jest to scenariusz z gatunku science-fiction. Korporacja dość zachowawczo podeszła do wyznaczania planów na kolejny rok i liczy na to, że w bieżącym okresie rozliczeniowym sprzeda 25,5 miliona egzemplarzy Switcha. Niższą prognozę uzasadnia m.in. problemami z dostępnością podstawowych podzespołów elektronicznych, które mogą zaowocować czasowymi przestojami produkcyjnymi, a co za tym idzie – niską podażą sprzętu. Realia rynkowe mogą jednak poważnie zaburzyć te założenia. Wszak pod koniec roku spodziewamy się premiery odświeżonego modelu Nintendo Switch Pro, który może zauważalnie wywindować sprzedaż konsoli. Przemawia za tym nie tylko gwałtowny wzrost zainteresowania tą platformą, ale i kolosalne przebicie prognoz dotyczących dystrybucji samych gier. Bieżący rok rozliczeniowy firma zamknęła wynikiem 230 milionów dostarczonych gier, co oznacza przekroczenie prognosy aż o 90 milionów egzemplarzy. Motorem napędowym Switcha był bez wątpienia Animal Crossing: New Horizons, który od momentu premiery w marcu 2020 roku rozszedł się w 32 milionach kopii. W ciągu roku sprzedano także 7 milionów Ring Fit Adventure oraz przeszło 10 milionów Mario Kart 8: Deluxe. W najbliższych miesiącach również nie zabraknie gier, które mogą przyczynić się do wzrostu popularności Switcha. W czerwcu zadebiutuje remaster The Legend of Zelda: Skyward Sword HD, a na okres przedświąteczny zapowiedziano premierę Pokémon Brilliant Diamond and Shining Pearl, odświeżonej wersji gry z 2006 roku. Nie można także wykluczyć, że przed zamknięciem bieżącego roku fiskalnego zadebiutuje kontynuacja The Legend of Zelda: Breath of the Wild oraz Metroid Prime 4. W końcu te tytuły idealnie nadają się do reklamowania nowego, wydajniejszego Switcha. Jeśli i tym razem Nintendo nie doszacuje realnej liczby sprzedanych konsol, może okazać się, że w 2022 roku Switch prześcignie nie tylko Wii, lecz także Game Boya, wbijając się na trzecie miejsce na liście najpopularniejszych konsol świata.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj