SSD w Xboksie Series X jest tak szybki, że "psuje" Wiedźmina 3

Wykorzystanie nośników SSD w konsolach dziewiątej generacji ma sprawić, że gry będą wczytywały się zauważalnie szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. O tym, o jak ogromnym przyspieszeniu mowa, mogli przekonać się recenzenci, którzy w trakcie testów Xboxa Series X odpalili Wiedźmina 3 stworzonego na Xboxa One. Jak się okazuje gra nie nadąża za nowym nośnikiem, co skutkuje pojawianiem się zaskakujących glitchów. Na twitterowym koncie Xbox News pojawił się film, który prezentuje, jak przebiega proces szybkiej podróży na Xboksie Series X we wspomnianym tytule. Podróż jest tak szybka, że gra nie jest w stanie wyświetlić ekranu wczytywania. Po aktywowaniu szybkiej podróży kamera zostaje natychmiast przeniesiona pod planszę i zanim gra zdąży wczytać odpowiednie assety wykorzystywane na planszy ładowania, jest już po zabawie; Geralt przenosi się w żądane miejsce. Błąd ten wynika bezpośrednio z nieodpowiedniej optymalizacji gry pod daną platformę. Twórcy nie spodziewali się, że konsola kiedykolwiek będzie w stanie przetwarzać dane z tak dużą prędkością, dlatego nie kłopotali się, aby usprawnić proces szybkiej podróży na potrzeby tak wydajnych nośników. Warto zauważyć, że glitch ten nie występuje wyłącznie na sprzęcie od Microsoftu. Z podobnym „problemem” będą zmagać się gracze uruchamiający Wiedźmina 3 na konsoli PS5. Za to w wersji pecetowej błąd nie powinien mieć miejsca, gdyż ta była od razu optymalizowana z myślą o współpracy z nośnikami SSD. Zespół CDPR z pewnością naprawi to niedociągnięcie i usprawni grę w taki sposób, aby szybka podróż działała poprawnie. Deweloper zapowiedział, że w przyszłym roku Wiedźmin 3 zadebiutuje w nowej odsłonie skrojonej z myślą o dziewiątej generacji konsol. Gra nie tylko zostanie zoptymalizowana pod kątem wydajności, studio obiecało także wdrożenie znacznie bardziej zauważalnych zmian, w tym m.in. technologii śledzenia promieni świetlnych, która poprawi jakość efektów świetlnych.