Star Trek: Discovery ma wielu fanów na całym świecie, którzy po dwóch odcinkach wysnuli teorię na temat głównego wątku 2. sezonu. News może zawierać spoilery.
Star Trek: Discovery w 2. sezonie prezentuje widzom nowy główny wątek związanymi tajemniczymi sygnałami rozsianymi po galaktyce i równie intrygującymi czerwonymi aniołami. Pierwsze dwa odcinki dały widzom niewiele informacji, ale fani Star Treka sugerują, że częściowo rozwiązali zagadkę.
Jak donosi Radio Times, według fanów czerwone anioły to Iconianie. Nigdy ich nie zobaczyliśmy w serialach ze świata Star Treka, ale byli oni wspominani w różnych sytuacjach. Mówiło się o nich, że są pradawną rasą posiadającą technologię wyprzedzającą w zaawansowaniu Gwiezdną Flotę. Za przykład podają odcinek Contagion z serialu Star Trek: The Next Generation, w którym nazwano ich demonami przestworzy i mroku. O Iconianach wiedzieliśmy, że zostali zgładzeni 200 tys lat temu w wyniku orbitalnego bombardowania. Potem jednak okazuje się, że jacyś przedstawiciele jeszcze istnieją. Mieli oni technologię, która pozwalała im podróżować na gigantyczne odległości w galaktyce w praktycznie oka mgnieniu.
Fani Star Treka sugerują, że tak właśnie przeniesiono ludzi z Ziemi do Nowego Edenu w 2. odcinku 2. sezonu Star Trek: Discovery. Uważają, że wykorzystano do tego technologię Iconian.
Chociaż seriale nie pokazały Iconian, mogliśmy zobaczyć przedstawiciela tej rasy w grze Star Trek: Online. Fani dostrzegają podobieństwo pomiędzy Iconianem, a jego wyobrażeniem z kościoła w Nowym Edenie. Też to widzicie? Do tego teoria sugeruje, że wątek z pierścieniami planety miał nawiązywać do orbitalnego bombardowania, które zniszczyło Iconian.
Zobaczcie wideo z gry od 3:30:
I wspomniane wyobrażenie czerwonego anioła z 2. odcinka.
Dajcie znać w komentarzach, jak interpretujecie tę teorię. Czy może być w tym ziarno prawdy? Przypominamy, że w pierwszym sezonie fani też szybko rozgryźli wątek Tylera w teorii zanim twist z nim związany pojawił się na ekranie.