Star Wars: Battlefront 2 wysokobudżetową grą z systemem pay-to-win? Tego obawiają się fani produkcji i wskazują na liczne mikropłatności w grze.
Ostatnio o grach wideo zrobiło się głośno nie za sprawą samej gry, ale systemu, którzy złośliwi określają pay-to-win. Chodzi naturalnie o mikropłatności, z którymi można się w nich zetknąć. Nie jest od nich wolna także nowa produkcja Electronic Arts, gra
Star Wars: Battlefront II, która zadebiutuje w listopadzie tego roku.
W grze dostępna będzie waluta, którą twórcy nazwali Crystals. Za nią kupimy skrzynie z zawartością do wykorzystania w trybach multiplayer. Walutę tę będzie można nabyć za prawdziwe pieniądze. Dzięki Amazonowi poznaliśmy jej wartość. Tak więc za 500 kryształków trzeba będzie wydać około 20 zł, natomiast 12 tys. kryształków obciąży domowy budżet kwotą ponad 400 zł. W skrzyniach może znajdować się wspomagacz rozgrywki (zdolność herosa), skórka, emotka czy broń.
Cześć społeczności graczy widzi w tym chęć wzbogacenia się EA kosztem tych, którzy nie zamierzają kupować waluty gry, tylko ją kompletować wykonując zadania w grze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h