"Star Wars: Battlefront" ma być formalnie zaprezentowany w kwietniu, tymczasem fanowski serwis makingstarwars.net dotarł do informacji, na które gracze i miłośnicy uniwersum "Gwiezdne Wojny" czekali z utęsknieniem. Akcja gry będzie, w dużej mierze, rozgrywała się czasach akcji oryginalnej trylogii, aczkolwiek "Star Wars: Battlefront" będzie obejmował ramami czasowymi całą sagę. Gracze wcielą się w każde strony filmowych konfliktów (Stara Republika, Separatyści, Rebelianci i Imperium). W grze zobaczymy m.in. batalistyczną sekwencję otwierającą film "Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów". To nie koniec nawiązań do kinowego uniwersum. Serwis informuje również, że zakończenie gry będzie równocześnie początkiem filmu "Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy", a to wyraźna wskazówka dla graczy - tytuł musi zadebiutować przed premierą kinowego blockbustera. Ta zaplanowana jest na 18 grudnia. Nie jest to też zaskoczeniem, bo gdy Lucasfilm kasował Expanded Universe i ogłaszał nowy kanon, otwarcie mówiono, że wszystko, co teraz będziemy tworzono w uniwersum "Gwiezdne Wojny" będzie ze sobą spójnie powiązane. Tyczy się to filmów, seriali, gier, komiksów oraz książek. W "Star Wars: Battlefront" ma znaleźć się tryb rozgrywki wieloosobowej (do 64 graczy na jednej mapie) oraz Battlelog znany z serii "Battlefield". EA, wedle informacji przekazanych przez makingstarwars.net, ma wobec "Star Wars: Battlefront" zastosować agresywną politykę DLC, więc na niedobór dodatków nie powinniśmy narzekać. Oby tylko były one lepszej jakości niż te, jakie oferuje 2K w przypadku gry "Evolve".
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj