Star Wars: The High Republic jest ogromnym przedsięwzięciem Lucasiflmu. Poznaliśmy nowe zagrożenie, którym są Drengirowie.
Star Wars: The High Republic to wielki projekt multimedialny Lucasiflmu, nad którym pracowano kilka lat. W skład grupy kreatywnej wchodzi kilkanaście osób, w tym pisarze książek i scenarzyści komiksów. Jest to kompletnie nowa era Gwiezdnych wojen, osadzona od 300 do 80 lat przed wydarzeniami z filmu filmu
Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja.
Pierwsza faza opowieści obraca się wokół istotnego wydarzenia, jakim jest otwarcie Starlight Beacon, stacji kosmicznej, którą Jedi wybudowali na dalekich granicach Republiki, tuż przy Zewnętrznych Rubieżach. W przeddzień otwarcia poważna katastrofa wprowadza w całym regionie chaos; wiele statków musi dokonać awaryjnej zmiany kierunku na dziwne, niezbadane terytoria.
Twórcy
The High Republic musieli stworzyć zupełnie nowe zagrożenia dla protagonistów, ponieważ na razie Imperium Sithów zostało powstrzymane. W młodzieżowej powieści
Into the Dark autorstwa Claudii Gray, fabuła przedstawia czterech Jedi (w tym Padawana Reatha Silasa), którzy znajdują się na wspomnianej stacji kosmicznej. Odkrywają ni obecność Ciemnej Strony Mocy.
Są nimi Drengirowie, świadome istoty pochodzenia roślinnego, które chcą przeprowadzić makabryczne żniwa na galaktycznym pograniczu. Drengirowie to stworzenia pokryte pnączami i lianami; rozumne istoty, które posiadają własny sposób komunikowania się oraz kulturę. Z powieści mogliśmy przekonać się, jak trudno te istoty zabić ze względu na ich roślinną formę. Zobaczcie:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h