‌Mosaic w reżyserii Stevena Soderbergha długo był owiany tajemnicą. Pierwsze pogłoski na temat nowego filmu mówiły o tym, iż będzie to produkcja eksperymentalna i interaktywna, a na zakończenie będą mieli wpływ sami widzowie, posługujący się specjalną aplikacją. Doniesienia zostały sprecyzowane przez reżysera, który w nowym wywiadzie zdradza więcej szczegółów na temat swojej produkcji.
To rozgałęziona i nielinearna narracja. Nie jest to nic nowego w filmach, jednak dopiero teraz mamy pełną i bardziej elegancką możliwość takiego doświadczenia, a to za sprawą nowych technologii. Długo nad tym pracowaliśmy. Chciałem mieć pewność, że będzie to proste i piękne. Tak, by widz mógł naturalnie wybrać, które z wątków chce śledzić - bez uczucia rozerwania całości. Trochę to było na zasadzie metody prób i błędów, nie wiedzieliśmy jak wypadnie efekt końcowy. Pytanie brzmi jedynie: czy gdy widzowie zalogują się w tym samym czasie, projekt nie padnie?
Czytaj także: Netflix znowu zwiększa budżet na treści Mosaic będzie można oglądać za pośrednictwem wielu urządzeń. Projekt ukaże się w formie specjalnej aplikacji dostępnej dla widzów korzystających ze smartfonów, iPadów, komputerów, Apple TV i mnóstwa innych.
Na początku planowaliśmy stworzyć to tylko dla systemu iOS. Ale po długich rozmowach doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu tworzyć takiego projektu bez możliwości zaadaptowania go na Androida czy na pulpit. Bo czyż nie chcemy, by zapoznało się z tym wszystkim jak najwięcej widzów? Gdybyście chcieli obejrzeć wszystkie wątki jednorazowo, zajęłoby Wam to około 7,5 godziny. Przy tworzeniu projektu miałem poczucie, jakbym tworzył rysunki naskalne - ktoś kiedyś im się przyjrzy i rozwinie je znacznie dalej.
Po pobraniu aplikacji, uruchomi się pierwsza historia. Dalej widz zostanie postawiony przed wyborem - w prawo, czy w lewo? Zależnie od tego, na co się zdecyduje, przeniesie się do kolejnych historii. Steven Soderbergh podkreśla jednak, że to nie tak, by widz miał wpływ na zakończenie - jak mówi, publiczność po prostu wybierze, z czyjej perspektywy chce obejrzeć jedną i tę samą historię. Wszystko dotyczyć ma morderstwa.
Będą dwa różne tory opowieści. Jeden współczesny, drugi rozgrywający się cztery lata wcześniej. Sprawa, o której wszyscy myśleli, że jest dawno rozwiązana, zaczyna ponownie wypływać na światło dzienne przez nowe dowody. Więc przeskakujemy tam i z powrotem, decydując, czyj punkt widzenia chcemy śledzić. Pisanie i montowanie tego filmu było naprawdę wielkim wyzwaniem... Będzie też wersja linearna, którą wyemitujemy na HBO w styczniu. Ale w głównej idei to tylko aplikacja. Zaproponowałem HBO tę wersję linearną, bo potrzebne mi były pieniądze na realizację początkowych założeń. Zadzwoniłem i oznajmiłem, że mam dużo materiału, który nie został wykorzystany w aplikacji, więc mogę stworzyć z tego niezależną, sześciogodzinną wersję odcinkową. Zgodzili się od razu.
Mosaic zadebiutuje w listopadzie. W obsadzie są Sharon Stone i Garrett Hedlund.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj