Fani czekają na 4. sezon Stranger Things od Netflixa, ale pandemia koronawirusa wymusiła opóźnienia. O pracy w takich warunkach wypowiedział się Gaten Matarazzo.
Stranger Things jest popularnym serialem platformy Netflix, który doczeka się 4. sezonu. Fani będą musieli na nową odsłonę poczekać niestety nieco dłużej, ponieważ pandemia koronawirusa wymusiła liczne opóźnienia.
Wciąż trwa zatem proces realizowania dużej produkcji w nowych reżimach sanitarnych. Jest to nietypowa sytuacja dla wszystkich aktorów, szczególnie dla młodocianych gwiazd produkcji. O nowych wyzwaniach związanych z pracą przy nowych warunkach, wypowiedział się serialowy Dustin - Gaten Matarazzo.
W rozmowie dla Comicbook.com powiedział, że było to dla niego najdziwniejsze doświadczenie w dotychczasowej karierze. Dodał, że jest to praca w ciągłym oczekiwaniu, ponieważ harmonogram dni zdjęciowych jest zupełnie inaczej rozłożony i bardzo elastyczny. Podczas pracy podejmowanych jest też dużo środków ostrożności. Aktorzy i ekipa muszą nosić maseczki oraz ochronne okulary.
Aktorzy są jedynymi osobami na planie, które muszą zdjąć maseczki i gogle, żeby zaraz potem założyć je z powrotem. Czasami po prostu zostawiamy je na planie, a kiedy wracamy na swoje krzesło bez gogli ochronnych, od razu wszyscy o tym przypominają.
Realizacja 4. sezonu postępuje w Atlancie i nie ma wciąż oficjalnej daty premiery produkcji na Netflix.