Gamora to jedna z bohaterek MCU, którą przede wszystkim widzieliśmy w filmach o Strażnikach Galaktyki. Wciela się w nią Zoe Saldana. Jakiś czas temu okazało się, że rolę Gamory mogła otrzymać Amanda Seyfried. Dlaczego jednak zdecydowała się ją odrzucić? W wywiadzie z czerwca komentowała, że nie jest wierną fanką filmów Marvela i w momencie otrzymania oferty pomyślała, że nie chce przechodzić przez trudny proces charakteryzacji (Gamora ma zielony kolor skóry). Znowu została jednak o to zapytana przy okazji promocji filmu Mank, w którym gra jedną z ról. Tym razem odpowiedziała wprost, że nie przypuszczała, że film okaże się sukcesem i nie chciała być kojarzona z nieudaną produkcją o superbohaterach.
Nie chciałam być częścią pierwszego filmu Marvela, który okazałby się wpadką. Kto chce oglądać film o gadającym szopie i drzewie? Co jest oczywiste - bardzo się pomyliłam.
Aktorka zdradza, że scenariusz w jej przekonaniu był świetny, ale to nie zmniejszało jej obaw, że ten film może okazać się klapą. Twierdzi, że Hollywood nie wybacza takich wpadek, dlatego bardzo się bała. Seyfried przyznaje jednak, że się pomyliła i choć rok temu przyznała, że nie żałuje swojej decyzji, to jednak patrząc z perspektywy czasu na rolę Gamory i ważną rolę w ogromnym widowisku Avengers: Wojna bez granic, pewnie nie jest łatwo pogodzić się z taką decyzją.
fot. marvel
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj