Na amerykańskim rynku zadebiutował zeszyt Suicide Squad 2021 Annual #1; rzuca on zupełnie inne światło na to, kim naprawdę jest Superboy z tytułowej drużyny antybohaterów. Od jakiegoś czasu czytelnicy mogli zauważyć dziwne zachowanie tej postaci. Jak się teraz okazuje, powodem takiego obrotu spraw jest niezwykle okrutne działanie Amandy Waller.  Już pierwszy zeszyt komiksowej serii Suicide Squad zrodził pytania o to, w jaki sposób szefowa Task Force X była w stanie przejąć kontrolę nad Superboyem. Z kolejnych odsłon cyklu dowiedzieliśmy się, że kobieta manipuluje umysłem bohatera, sama wybierając, o czym powinien pamiętać, a o czym zapomnieć. Po bitwie z Ultramanem z Ziemi-3 Superboyowi zaaplikowano również tajemniczą substancję, która miała "przywrócić funkcjonowanie jego organizmu do normy". Jeszcze bardziej zaskakujące stało się to, że po tym starciu w serii wprowadzono prawdziwego Connera Kenta.  Nowy komiks ostatecznie wyjawia, że działający w Legionie samobójców Superboy to po prostu Match, znana już z uniwersum DC postać, będąca starym klonem Connera - i to klonem niedoskonałym, przywodzącym na myśl Bizarro. Stworzyła go złowroga organizacja Agenda. 
Źródło: DC
+2 więcej
W dalszej części opowieści ujawniono, że Agenda powołała do życia całą armię klonów Kenta, natomiast pieczę nad nimi od samego początku sprawowała właśnie Waller. Jakby tego było mało, tajemnicza substancja, którą otrzymał Match, jest po prostu płynem, mającym na poziomie fizycznym i mentalnym upodobnić klona do Connera. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj