Wczoraj informowaliśmy o ogłoszeniu prac nad serialem "Flash", który ma być osadzony w tym samym uniwersum, co Arrow (więcej).
Barry Allen zostanie przedstawiony w 8. i 9. odcinku 2. sezonu Arrow. Będzie on lekarzem sądowym pracującym w policji Central City. Poznamy go jako zwyczajnego człowieka. Potem pojawi się w 20. odcinku, który będzie formalnym pilotem nowego serialu.
Twórcy odnieśli się także do tematu swojej realistycznej wizji Arrow i jak w to wpasowuje się Flash. Producenci opowiadają, że frajdą dla widza będzie zobaczyć ich wizję Flasha. Niektóre elementy będą znane, ale będzie także w nim coś innego. Podkreślają, że Flash będzie posiadać supermoce. Realistyczne podejście polega na tym, by w taki sposób pokazać reakcję na zmianę świata. Supermoce nie są tutaj codziennością.
Wybrali Flasha, gdyż od dziecka był to ulubiony bohater producentów. Ważnym aspektem jest kontrast postaci Allen i Queena. Barry dostał tę moc przez przypadek i reaguje na nią w sposób bardzo ludzki, prawdziwy. Queen natomiast jest człowiekiem wypalonym, zniszczonym przez wydarzenia na wyspie. Obydwaj mają bardzo inne spojrzenie na świat i pokazanie tego przy ich współpracy powinno dać wiele zabawy.
Zaznaczają, że Barry i Oliver nie od razu będą najlepszymi przyjaciółmi. Są podekscytowani tym, jak pojawienie się Flasha wpłynie na Olivera, Diga, Felicity i wszystkich. Mówią, że jego postać wpłynie na życie każdego człowieka. Co najważniejsze, Barry przestrzega prawa i zasad. Ostatnią rzeczą, o jakiej myślał, to bycie superbohaterem.
Twórcy obiecują świeży i ekscytujący sposób pokazanie efektu jego superszybkości. Chcą to zrobić w kinowym stylu. Za wizualną inspirację stawiają sobie ostatnie komiksy o Flashu oraz film animowany Justice League: The Flashpoint Paradox.
Podkreślają, że Barry Allen w serialu będzie nazywać się Flash i będzie nosić swój słynny kostium. Niedługo rozpocznie się casting.