Craig Silvestein, producent wykonawczy serialu zdradza, że w popkulturze okres amerykańskiej rewolucji jest bardzo mało obecny. Opowiada, że przeważnie w szkole uczy się faktu, że była to walka Dawida z Goliatem. Silvestein podkreśla jednak, że po prawdzie był to konflikt sąsiadów, bo walka toczyła się od domu do domu, ponieważ wielu mieszkańców wierzyło, że są brytyjskimi poddanymi. Wielu ludzi żyło z przekonaniem, że rewolucja była ruchem karygodnym, który szybko trzeba było zniszczyć, bo zapanuje chaos. Mówi, że podziały polityczne były nawet w rodzinach.

Serial oparty jest na książce historycznej "Washington’s Spies: The Story of America’s First Spy Ring.Aliases", która opowiada o pierwszych siatkach szpiegowskich. Główny bohater jest szpiegiem pracującym dla generała Jerzego Waszyngtona. Silvestein opowiada, że do czasu amerykańskiej rewolucji nie było czegoś takiego jak szpiegostwo. Pomysł na to, by ktoś poszedł za linię wroga i udawał kogoś, by zdobyć informacje był rewolucyjny. Twórca mówi, że historia pierwszych szpiegów została odkrywa w latach 30. XX wieku, gdy na jaw wyszły listy z czasów rewolucji.

Dowiadujemy się, że w pierwszym sezonie mającym 10 odcinków zobaczymy powstanie siatki szpiegowskiej głównego bohatera. Opowiada, że potem mają osiem lat wojny, więc mają wiele historii o misjach i przygodach, które można poruszyć w kolejnych sezonach serialu. Pod uwagę bierze także napięcia związane z Benedictem Arnoldem, który jak mówi, jest uważany za najlepszego szpiega w historii.

Premiera serialu w USA zaplanowana jest na 6 kwietnia 2014 roku.

[video-browser playlist="617233" suggest=""]

[[464]]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj