Szybcy i wściekli 9 mieli pojawić się na ekranach w maju 2020 roku, ale z uwagi na pandemię koronawirusa opóźniono premierę na 2 kwietnia 2021 roku.  Podstawy historii zdradził pierwszy zwiastun, czyli powróci Han, a do tego Dom będzie mieć otwarty konflikt ze swoim biologicznym bratem. Ponadto niewiele wiadomo. Ludacris, raper i aktor, który gra w serii od kilku części, w rozmowie z The Jess Cagle Show w radiu prawdopodobnie coś zdradził. Współprowadząca Julia Cunnigham zastanawiała się, jak seria może wciąż przewyższać swoje własne osiągnięcia. Gdy wspomniała o tym, że Szybcy i wściekli powinni polecieć w kosmosie, Ludacris tak jej odpowiedział:
- Powiedziałbym, że masz dobrą intuicję, ponieważ powiedziałaś coś, co ma miejsce, ale nie zdradzę szczegółów - mówi aktor. 
fot. materiały prasowe
+14 więcej
Odpowiedź aktora została przez największe portale na świecie zinterpretowana jako potencjalne potwierdzenie tego, że w końcu bohaterowie polecą w kosmos, tak jak fani oczekują. Podstawą serii są przegięte i szalone sceny akcji, a kwestia kosmosu stała się żartem kilka części temu. Sam scenarzysta Chris Morgan swego czasu potwierdził, że mają to na uwadze, ale wszyscy mają poczekać i zobaczyć co się wydarzy. Oczywiście dziennikarka starała się nacisnąć aktora, by coś zdradził, ale ten zaczął zakrywać usta i udawać, że nic nie wie. Tak jakby zdał sobie sprawę ,że chyba mógł za dużo zdradzić. Ludacris uważa też, że opóźnienie filmu pozwoli go bardziej dopracować:
- To da montażystom więcej czasu, aby udoskonalić film. Mogę więc sobie wyobrazić co się wydarzy. Hipotetycznie, jeśli zrobimy Szybkich 10 i 11 i zdasz sobie sprawę, że ludzie piszący scenariusze mają teraz więcej czasu, mogą zrobić najlepsze sequele w historii - mówi aktor. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj