Pod koniec kwietnia br. zakończono prace na planie serialu Tajna Inwazja, przyszłorocznej odsłony Kinowego Uniwersum Marvela, która ukaże się na platformie Disney+. Teraz nowe światło na tę ekranową historię rzucił Samuel L. Jackson, który w MCU wciela się w rolę Nicka Fury'ego. Jak się okazuje, dawny szef organizacji S.H.I.E.L.D. zostanie pokazany z zupełnie innej perspektywy.  Wiemy już, że postać ta ostatecznie powróci na Ziemię. Tak do jej udziału w produkcji odnosi się sam aktor:
Są rzeczy, których nawet ja naprawdę nie wiedziałem o tej postaci - i właśnie je odkryłem, a umysły odpowiedzialne za to, co stało się w trakcie Blipu, zostały fantastycznie ukazane. To także część tego, co będziemy ujawniać w tym serialu. Miejsce, w którym przebywa Nick Fury, ewolucja jego wędrówki, przejście do kolejnego etapu - może zakończymy niektóre wątki, a w innych tylko podgrzejemy atmosferę. Naprawdę trudno to teraz stwierdzić. 
Później Jackson dodał:
Ten serial dał mi okazję, aby zagłębić się w innej wersji Fury'ego - nie tej, w ramach której on jest wyłącznie skurczybykiem. Na planie produkcji miałem naprawdę świetny czas. 
Przypomnijmy, że w Tajnej Inwazji, która skupi się na infiltracji naszej planety i jej najważniejszych herosów przez członków zmiennokształtnej rasy Skrulli, poza Jacksonem pojawią się również m.in. Ben Mendelsohn, Emilia Clarke, Kingsley Ben-Adir, Cobie Smulders, Olivia Colman, Killian Scott, Christopher McDonald i Carmen Ejogo.  Data premiery produkcji nie została jeszcze ustalona - w Disney+ zobaczymy ją na pewno w 2023 roku. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj