Tak się dostaje Oscara za charakteryzację. Wilkołak już na Showmax, a u nas kulisy produkcji

Co prawda The Wolfman z Benicio Del Toro nie jest filmem młodym, ale wciąż imponuje niesamowitym spojrzeniem na charakteryzacje i scenografię. Twórcy zainspirowani klasycznym obrazem pod tym samym tytułem z 1941 roku, chcieli perfekcyjnie odwzorować naturę bestii. Benico Del Toro musiał poświęcić codziennie 3 godziny na żmudną charakteryzację. Opłaciło się. Krytycy docenili wysiłki specjalistów i aktora, nagradzając film Oskarem w kategorii najlepszej charakteryzacji. O czym opowiada obraz? Lawrence Talbot, młody szlachcic, po długiej nieobecności wraca do swojego rodzinnego domu. Wkrótce w okolicy zaczynają dziać się niepokojące rzeczy. Bohater próbując rozwiązać zagadkę zostaje ugryziony przez wilkołaka i przechodzi transformacje. Staje się dziką bestią łaknącą krwi. Rozpoczyna się polowanie. Wilkołak to nie tylko skrupulatna charakteryzacja. Film jest pełen świetnych efektów specjalnych i zapierających dech w piersiach scenografii. Kostiumy również robią wrażenie. Epoka wiktoriańska doskonale nadaje się do tego typu opowieści z dreszczykiem. Poniżej prezentujemy kilka filmów pokazujących prace nad obrazem i rzucających światło na ciekawe niuanse. Posłuchajcie także wypowiedzi twórców i obsady. Wilkołaka można obejrzeć na platformie Showmax.