Tales from the Borderlands to kolejna pozycja od studia Telltale Games, które słynie ze swoich epizodycznych gier przygodowych. Ich najnowsza gra także korzysta ze słynnej licencji, jednak tym razem nie jest ona komiksowa, ani serialowa, czy też filmowa, a pochodzi ona od gry. Tales from the Borderlands to przygodówka, której akcja dzieje się w tym samym uniwersum, co jedna z najlepszych gier ostatnich lat, czyli Borderlands 2, co właściwie każdy powinien skojarzyć po tytule.
W grze wcielimy się w postać Fiony oraz Rhysa. Kobieta jest profesjonalną oszustką i wszelkie kanciarstwo oraz sztuczki nie są jej obce. Natomiast jej towarzysz to pracownik wielkiej korporacji. Niewiele wiadomo na temat fabuły, ale z pewnością odejdzie ona od ostatniej "mody" w Telltale Games. Możemy być pewni, że nie będzie to dramat, ani ciężki kryminał, a raczej luźna komedia w stylu gier z serii Borderlands.
Tymczasem mamy dla was parę świeżutkich zrzutów z gry. Jak widać po nich, gra zamierza kontynuować tradycje nawiązań do popkultury. Także pojawią się w niej starzy znajomi, jak widoczny na screenie zabójca Zero. Miłego oglądania!
[image-browser playlist="584023,584024,584025,584026,584027" suggest=""]