Taron Egerton w rozmowie w podcaście Happy Sad Confused zdradził, że brał udział w castingu na rolę Hana Solo w filmie Han Solo: Gwiezdne wojny – historie. Wspomina, że podczas przesłuchania był w pełnym kostiumie na pokładzie Sokołą Millennium i towarzyszył mu Chewbacca.

Taron Egerton nie chciał być Hanem?

Aktor tłumaczy w wywiadzie, że po tym, jak w kostiumie odegrał rolę przed castingowcami, był kolejny etap, do którego przeszedł, ale świadomie z niego zrezygnował. Wyjaśnia swoje motywacje bardzo prosto: po prostu tego nie czuł, więc nie chciał się zmuszać. Dodaje, że gdy czytał scenariusz pierwszego Kingsmana, od razu czuł, że to coś, w czym chciałby zagrać.
- Do tego nie możesz stworzyć kreacji, która będzie twoja, bo wchodzisz w buty Harrisona Forda. Nikt nie chce wchodzić w buty Harrisona Forda. Dlatego też do tego nie doszło - dodaje.
Przypomnijmy, że Egerton wcześniej mówił o rezygnacji z roli Cyclopsa w aktorskich X-Menach. Nie chciał grać postaci, której oczy nie będą widoczne dla widza.  Obecnie Taron Egerton jest wiązany w plotkach z rolą Wolverine'a. Sam odniósł się do pogłosek, ale na ten moment raczej to tylko plotki bez pokrycia w rzeczywistości.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj