Fabuła "Orphan Black" brzmi bardzo ambitnie. Akcja skupia się na dziewczynie imieniem Sara (Tatiana Maslany), która przyjmuje tożsamość martwej kobiety, ale później dowiaduje się, że ona była jej klonem. Sarah musi odkryć mroczną konspirację, jednocześnie próbując przeżyć. Twórczyni i scenarzystka serialu - Graeme Mason określa swój serial jako "near-fi" a nie "sci-fi". - Robimy serial science fiction, ale umiejscowiony jest tutaj i teraz. To bardzo ważne dla nas, by wszystko było realistyczne. Na pewno nie zobaczycie w tej produkcji np. statków kosmicznych.
Mason zdradziła również, że pomysł na serial pojawił się już 10 lat temu. - Nie byłoby fajnie, gdybyś stał na dworcu kolejowym i zobaczył samego siebie na drugim peronie, a następnie wasze oczy spotkałyby się tuż przed pociągiem? Dodała również, że w założeniach scenariusz pisany był dla filmu, ale historia rozrosła się do tego stopnia, że postanowiono zmienić koncepcję. - Mieliśmy kilka godzin materiału, a w ostatnich latach, wokół nas, telewizja kablowa bardzo się rozrosła. Doszliśmy do wniosku, że jest to idealny materiał na świetny serial.
Premiera zaplanowana jest na 30 marca 2013 roku.
[image-browser playlist="596130" suggest=""]