Ze względu na pandemię koronawirusa, sytuacja z dystrybucją kinowych hitów musiała doczekać się zmian. To prowokuje też powstawanie pirackich kopii hitów takich jak Tenet.
Obecna sytuacja z dystrybucją kinowych hitów z USA jest na pewno wyjątkowa. Pandemia koronawirusa wymusiła niekonwencjonalne działania m.in. na studiu Warner Bros., które zdecydowało się wypuścić Tenet od Christophera Nolana najpierw na rynkach zagranicznych. To musiało spotkać się z powstawaniem pirackich kopii. Tak też się stało.
Portal Variety informuje, że wciąż pojawiają się w sieci nielegalnie nagrane kopie, kręcone przez widzów z sal kinowych. Nie są one zatem najlepszej jakości, a studio Warner Bros. stara się usuwać pojawiające się materiały. Na ten moment w sieci można znaleźć dwie kiepsko nagrane wersje z napisami z Korei Południowej i Niemiec.
Pirackich wersji doczekali się także Nowi mutanci, zatem podobny problem stoi przed Disneyem. Tutaj warto jednak nadmienić, że film doczekał się swojej premiery w USA. Tenet trafi do kin na rodzimy rynek w najbliższy czwartek.
Nie jest to sytuacja niezwykła, głównie dlatego, że produkcje z Hollywood są towarem rozchwytywanym i piraconym nawet w normalnych warunkach. Jak zauważa TorrentFreak, „wielki boom piracenia filmu następuje w momencie, gdy pojawi się w sieci pierwsza kopia w wysokiej jakości". Wydaje się, że tak się nie stało w przypadku Tenet.