Zeszłoroczne widowisko Terminator: Mroczne przeznaczenie było bezpośrednią kontynuacją filmu Terminator 2: Dzień sądu i ignorowało ostatnie trzy filmy z cyklu. Jednak warto przypomnieć, że produkcja Terminator Genisys był lekkim restartem serii i planowano całkiem nową trylogię. Z tego pomysłu nic nie wyszło, ponieważ film okazał się klapą finansową. Mimo wszystko wcześniej powstał zarys fabuły szóstej części, zupełnie inny niż to miało miejsce w Mrocznym przeznaczeniu. Scenarzystka Laeta Kalogridis zdradziła, że w kolejnej odsłonie mieliśmy zobaczyć genezę T-5000 granego w Genisys przez Matta Smitha. W filmie okazałoby się, że jest to tak naprawdę Skynet z innej linii czasowej.  Ponadto współscenarzysta Genisys powiedział, że w szóstej części mieliśmy dowiedzieć się, kto wysłał T-800, aby chronił mała Sarah Connor. W filmie poznalibyśmy również pochodzenie T-1000, które zabiło rodziców bohaterki. W widowisku pojawiłyby się retrospekcje, które ukazałyby, co stało się z Johnem Connorem tuż po zainfekowaniu przez Skynet. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj