Dan Simmons, to wielokrotnie wyróżniany amerykański pisarz (m.in. zdobywca Hugo Awards oraz w 1990 roku nagrody Locusa za powieść Hyperion), szczegółowo i z literackim wyczuciem odtwarza przebieg jednej z najbardziej zagadkowych, tragicznych wypraw w całej znanej nam historii badań polarnych. The Terror to pasjonująca opowieść o determinacji, bohaterstwie oraz o pragnieniu sławy, heroizmie, ale i zwykłej ludzkiej podłości. O grozie i zwątpieniu, które czyhają na każdym kroku. Pierwsze polskie wydanie "Terroru" miało miejsce w 2008 roku - książka ukazała się nakładem Przedsiębiorstwa Wydawniczego Rzeczpospolita SA. Nowe edycja, która od dzisiaj znajduje się w sprzedaży, ukazała się w wydawnictwie Vesper, które specjalizuje się przede wszystkim w wydawaniu klasycznych pozycji z gatunku grozy. Nowe wydanie "Terroru" liczy 692 strony i kosztuje 59,90 zł. Poniżej prezentujemy okładkę i notę do powieści:
Źródło: Vesper
W maju 1845 roku na dwóch statkach – „HMS Erebus” i „HMS Terror” – ku północnym wybrzeżom Kanady wyrusza kierowana przez sir Johna Franklina ekspedycja badawcza, której celem jest poszukiwanie Przejścia Północno-Zachodniego. To ciąg przesmyków pomiędzy wyspami Archipelagu Arktycznego, gdzie od kilkuset już lat szukano możliwości opłynięcia Ameryki Północnej, chcąc zaoszczędzić na odległości przemierzanej drogą morską pomiędzy wybrzeżami Atlantyku i Pacyfiku.
Członkowie wyprawy – zarówno oficerowie, jak i prości marynarze – wiedzą doskonale, co ich czeka podczas tej wyprawy: miesiące trudów przedzierania się przez skute lodem wody i nieustanne opady śniegu oraz gwałtowne huraganowe wiatry, trudne do wytrzymania temperatury poniżej zera, wieczny mrok, a być może i głód… Realną groźbą są też dzikie zwierzęta. Czeka ich również walka z własnymi lękami, przesądami, ale i z nieuchronnie pojawiającymi się na statkach chorobami, od szkorbutu po przypadki szaleństwa…
Spotyka ich tam jednak coś jeszcze. I to coś znacznie gorszego… coś, czego nie mogli przewidzieć, a co czai się w arktycznej pustce, w mroku, śledzi każdy ich ruch, karmi się ich przerażeniem, atakuje i pożera… Dla osaczonych pośród lodu marynarzy jedynym wyjściem z tej przerażającej sytuacji wydaje się śmierć.
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj