Nieustraszony zapisał się w naszej pamięci nie tylko dzięki Davidowi Hasselhoffowi wcielającemu się w Michaela Knighta. Prawdopodobnie większość czytelników naEKRANIE kojarzy tę produkcję ze względu na serialowego partnera Hasselhoffa – gadający samochód KITT wyposażony w system sztucznej inteligencji. Jak spostrzegł Rob Thubron z serwisu TechSpot, w niedalekiej przyszłości samochody Tesli mogą upodobnić się do słynnego auta. Choć Elon Musk nie planuje wyposażyć Tesli w systemu obronne, udostępnił na swoim twitterowym profilu krótkie nagranie, na którym samochód komunikuje się z innymi uczestnikami ruchu drogowego. Według zapowiedzi Muska wkrótce Tesla będzie mogła rozmawiać z przechodniami: Szczegóły działania nowej funkcji nie są znane, nie wiadomo, czy samochód wykorzystuje predefiniowane nagrania, czy też pozwala nagrywać bądź transmitować własne komunikaty. Można jednak założyć, że jej wdrożenie jest pokłosiem uchwalenia nowych wytycznych dla projektantów elektrycznych samochodów przeznaczonych na rynek europejski oraz amerykański. Ustawodawcy zobowiązali producentów do zamontowania systemów symulowania odgłosów silnika przez pojazdy poruszające się przy niewielkiej prędkości. Mają one zwiększyć bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego, którzy mogliby nie usłyszeć wolno poruszających się aut elektrycznych. Nowa funkcja najprawdopodobniej wykorzysta te same głośniki, które odpowiedzialne są za symulowanie dźwięku silnika. Co ciekawe, w dyskusji, która rozgorzała pod postem, Elon Musk potwierdził, że samochód będzie mógł odzywać się do przechodniów m.in. w trybie Sentry Mode. Oznacza to, że Tesla będzie w stanie nie tylko nagrać wandali niszczących auto, ale także grzecznie poprosi ich, aby przestali niszczyć cudze mienie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj