Superbohaterowie z Avengers: Infinity War będą musieli zjednoczyć siły w walce z potężnym Thanosem. Antagonista co prawda pojawiał się już w Kinowym Uniwersum Marvela, jednak w bardzo okrojonej roli - widzieliśmy go w poszczególnych scenach The Avengers, czy Guardians of the Galaxy. Teraz jednak będzie stanowił najważniejszy punkt produkcji, co podkreśla Joe Russo, jeden z reżyserów nadchodzącego widowiska. Jak mówi, jest przekonany o tym, że złoczyńca skradnie cały film.
Chciałem uczynić z Thanosa Dartha Vadera dla nowych pokoleń. To niesamowicie intensywna postać - potężny socjopata, który nie bierze jeńców. Myślę, że publiczność powinna się dobrze przygotować na pójście do kina.
Czytaj także: Thor montuje ekipę. Zobacz zwiastun Thor: Ragnarok z polskim dubbingiem Russo dodaje również, że nadchodzący film będzie bardzo przypominał produkcję z podgatunku heist film. Oznacza on skomplikowaną fabułę, zaskakujące zwroty akcji, ale także charakterystyczny trzyczęściowy schemat: planowanie, kradzież i ucieczkę z miejsca przestępstwa.
W przypadku tego filmu często posługiwaliśmy się modelami heist film z lat 90. Sprawa jest bardzo pilna, co dodaje ekscytacji i pozwala na bezlitosność. Będzie tu wiele rozbieżnych narracji, które zbiegną się w jednym punkcie kulminacyjnym.
Avengers: Infinity War wejdzie na ekrany kin wiosną przyszłego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj